A wiec... jak chcecie to zakładam nowy wątek<lol>
wiem wiem dzisiaj mi odbija<lol> ale to wszystko przez to że dzisiaj dość brutalnie
zbudził mnie budzik , który sama nastawiłam<hahaha>
A wracając do tematu...piszcie ideały swoich chłopaków--->jacy by mogli być... A jak nie macie ideałów
to po prostu opiszcie swojego, w którym aktualnie jesteście zakochane...<lol>
A mój to... szatyn(never rudy, a blondyn to jeszcze sie nie zastanawiałam) musi być przystojny, ale zarazem nie głupi.... wysportowany i opalony(te czynniki mogą być--->mile widziane)Hahahaha....Fajnie jak używa perfum takich... które również mi się podobają<lol2>ktoś miał ładne...kiedyś...ale to już przeszłość...
Piszcie<buźka>
Offline
Mój ideał chłopaka, to... brunet, wysoki mądry, wygadany, dowcipny, ale bez przesady luzacki, (taki właśnie jest ten, w którym teraz jestem zakochana) a oprócz tego.... musi się o mnie troszczyć, stawać w mojej obronie.... nie uganiać się za innymi dziewczynami (oj bo bym wtedy dała popalić ) po prostu chciałabym, żeby mnie kochał z całego serca
Ach.... mój kochany....
Ostatnio edytowany przez Asia (2007-11-12 17:02:56)
Offline
Uciekinier
WYGLĄD NIEWAŻNY . Milo by było gdyby byl wysoki, szczupły, ale bez przesady i ładny, hahaha
Troskliwy, czuły, inteligentny, dowcipny, opiekuńczy, bez nałogów (Oprócz MNIE )
Żeby mnie kochał, nie wstydził się powiedzieć tego przy kolegach.
I żeby nazywał się Przemek (oj, nie, nie ten co myślicie) albo Krzysiu (tak, to ten ;D )
;****
Offline
Mój ideał... Nie widziałam go już długo. Nawet nie przyjeżdża do Łodygowic! Smutno mi, bo wiem żę go już nigdy nie pocałuje i nie przytule(może kiedyś jakimś cudem...)
Miło byłoby gdyby o nim zapomniała. Tylko, że sie nie da. Już staram się nie pisać z nim esów ani na gg. Nie ma rezultatów.
Kiszka. - tak to podsumuje.
Offline
Nowy
Ja nie mam ideału bo taki nie istnieje;p....Ale taki mój najlepszy chłopak to chyba Kuba Gora:( ale jest jaki jest i trudno ,nic sie z tym nie da zrobic:(On byl naprawde super...szkoda że stalo sie co sie stalo...Ale powiem wam jedno...jak go widze w szkole to strasznie chce mi plakac:( tak jakbym byla od niego uzalezniona...to naprawde boli...strasznie mnie zranil a ja nie umiem o nim zapomniec:(:(faceci sa okropnie nie maja uczuc... tak bardzo chcialabym miec kogos takiego kto by mnie zrozumial...
Offline
Uciekinier
Hahahaha jaki ja miałam dzisiaj nienormalny sen <lol>
Chłopcy z naszej klasy mi się śnili, haha
nie, nie powiem Wam ;D
Offline
Taa... Z tym hip-hop'em to kiszka. Nie lubię.
Offline
A mój ideał to brunet (może być też blondyn), wysoki ale nie za bardo( nie chce mu dostawac do pasa- śmiesznie by towyglądało!!!, ale wyższy ode mnie), dobrze zbudowany, z umięśnioną klatą hehehe, nie no żart!!! Wygląd nie jest taki ważny
Musi być miły, czuły, troskliwy, romantyczny, męski (ale też wrażliwy), powiniem się nie wstydzić okazywać swe uczucia, powinien nie mieć nałogów...
Wiem jestem bardzo wymagająca, ale może jest na świecie ktoś kto spełnia te wymogi...???
Może ...................... Marzenia...
Offline
Mój ideał- blondyn lub brunet, wysoki, olor oczu obojętne, najlepiej jak niebieskie.
Dowcipny, uczciwy wobec mnie, wrażliwy(ale bez przesady, żeby mi nie płakał przy każdym rozstaniu)...inteligentny, romantyczny(ale bez przesady)czuły(ale też bez przesady)umiejący porozumiewać się między słowami...Jak coś sobie przypomnę to napiszę jeszcze...
Ostatnio edytowany przez Monika (2008-01-10 16:05:37)
Offline
Najlepiej, żeby wyglądał jak Justin Timberlake. Prawda Moniczko ?????
Offline